PostHeaderIcon Start Warlubie - Warta Poznań 1:2 26.03.2016

Ciekawa wyprawa czekała nas w wielką sobotę. Jedenastu śmiałków zdecydowało się rano wyszykować i pojawić się na zbiórce gotowym na kolejną wyprawę za klubem! Podróż na mecz była bardzo ciekawa i urozmaicona z odrobinką niepewności czy w ogóle dotrzemy na to spotkanie. Po drodze dowiadujemy się że miał miejsce straszny wypadek, gdzie pod pociąg wpadło auto i są osoby śmiertelne i z tego powodu musimy czekać na prokuratora i wszystko z tego powodu stoi w miejscu. Natychmiast obawy nie dotarcia na mecz stały się tak bardzo realne że padły pomysły powrotu do Poznania  :D Lecz nic nie mogło jechało ani w jedną stronę ani w drugą! Po długim wyczekiwaniu pociąg nagle ruszył do przodu i zjechał na boczny tor. Mijając ten wypadek, widok z okien był tragiczny a ludzi gapiów z wiosek zebrało się ich tylu jak by mieli rozdawać coś za darmo... Na mecz docieramy ostatecznie punktualnie i zajmujemy miejsce w klatce. Smutnych panów zjechały się potężne posiłki i każdy był poinformowany że możemy posiadać środki pirotechniczne których na stadionach nie wolno odpalać ani wnosić :D Piłkarze zrobili nam bardzo miłą niespodziankę i prezent na wielkanocne święta i mimo straconej bramki, podnieśli i wygrali mecz 1:2! Powrót w bardzo fajnej atmosferze gdzie utkwiła wyjazdowiczom gra w "głuchy telefon" :D Co do miejscowych to nie wystawili młyna ani nie prowadzili dopingu. Ograniczyli się do patrzenia na nas ze swojej trybuny na wygiętym gnyku przez cały mecz :D