 Znowu Mielec, bo coś w nim jest...
Wyjazdowe spotkanie w Mielcu wypadło nam w poniedziałek. Fani Warty podróżowali na kilka sposobów. Nic im nie stanęło na przeszkodzie, aby dotrzeć na Podkarpacie, by móc wspierać swoją drużynę. Na stadionie mimo poniedziałkowego terminu zebrało się ponad 4 tysiące kibiców, a młyn kibiców Stali prowadził doping przez większość meczu, momentami włączał się też do śpiewu cały stadion. Warciarze po ciężkim meczu i nieuznanej bramce potrafili mimo wszystko wygrać i wywieść zwycięstwo. Po końcowym gwizdku dziękujemy im za grę i zdobyte punkty, bo ambitnie walczyli i dążyli w tym meczu do wygranej. A wiemy, że wyjazdowe zwycięstwa smakują podwójnie! Na koniec w stronę całej drużyny głośno ryknęliśmy "Jesteśmy ZAWSZE TAM..." na znak, że poniedziałek i odległość nie zatrzyma fanatyzmu!
Kibicom Stali dziękujemy za podrzuconą wodę.
AVE WARTA
Zapraszamy do galerii
Stal Mielec - Warta Poznań
|