sobota, 22 marca 2014 21:09 | Wpisany przez Redaktor2 |
W młynie około 30 osób. Doping prowadzimy przerywany. Pod koniec meczu bawimy się mimo klęski piłkarzy. Ci schodzą do szatni pobici przez drużynę z dołu tabeli, ale mimo tego słyszą głośne „nic się nie stało!”