PostHeaderIcon Polonia Bytom - Warta Poznań 1-3

W środę rano, na dworcu, spotyka się 3 Warciarzy, którzy zdecydowali się wziąć wolne i zaliczyć mecz z Polonią Bytom. Okazuje się, że w środowe rano na naszej trasie podróżuje sporo ludzi. Pociąg napchany i całą drogę do Katowic spędzamy na korytarzu. We Wrocławiu cały pociąg stoi ponad pół godziny dłużej, bo jakiemuś dziecku spadła na głowę walizka i trzeba czekać na pogotowie. Mamy ponad godzinę opóźnienia tak, że ledwo zdążamy na pociąg z Katowic do Bytomia. Na miejscu udajemy się na stadion, gdzie wchodzimy na trybunę gospodarzy, ponieważ klub już wcześniej informował, że nie chce otwierać dla nas klatki. Zaznaczamy swoją obecność. Po wygranym meczu cała drużyna podchodzi pod sektor nam poklaskać. Teraz pozostaje nam czekać ponad cztery godziny na pociąg powrotny do Poznania. Po dokupieniu prowiantu spędzamy ten czas siedząc w parku. Powrót minął nam dość szybko. Pociąg przyjechał punktualnie rano i można było udać się prosto do szkoły czy pracy.