PostHeaderIcon Zawsze dobrze się czułem przy DD12 - wywiad z Aleksem Ławniczakiem

1. Na początek powiedz coś o sobie.
Cześć, nazywam się Aleks Ławniczak, mam 20 lat i mieszkam w Mosinie pod Poznaniem. Gram na pozycji środkowego obrońcy, a poza piłką nożną lubię grać w siatkówkę i oglądać filmy.

2. Czy zgodzisz się ze stwierdzeniem, że Twoja więź z klubem to coś więcej niż relacje piłkarz a klub?
Myślę, że śmiało mogę się zgodzić, ponieważ w Warcie spędziłem prawie 8 lat, z roczną przerwą na grę w Miedzi Legnica. Wychowałem się w Warcie Poznań i przechodziłem przez prawie wszystkie szczeble młodzieżowe, co na pewno umocniło tę więź. Zawsze czułem się tutaj dobrze i z radością przyjeżdżałem na DD12.

3. Powiedz nam, czy w Twojej okolicy da się zauważyć wielu kibiców Warty?
Jak już wspomniałem mieszkam w małym mieście pod Poznaniem gdzie na co dzień nie widuje się wielu kibiców, ale zawsze w trakcie rozmowy ludzie pytają się o sytuację, są zainteresowani i trzymają kciuki za Zielonych.

4. Jak myślisz czym spowodowana jest tak dobra pozycja w tabeli w tym sezonie?
Myślę, że na tak dużą rzecz, jaką jest pozycja wicelidera składa się wiele tych mniejszych. Na pewno wszystko jest dobrze poukładane w klubie. Mamy doświadczonych i młodych zawodników, niektórzy znają się już bardzo długo, atmosfera jest świetna, co przekłada się na dobrą pracę na treningach. Jesteśmy jak orkiestra, w której wszystko dobrze zagrało.

5. Jak oceniasz szanse na awans Warty do ekstraklasy?
Na ten moment ciężko jest cokolwiek przewidzieć z oczywistych przyczyn, niemniej jednak wierzę, że po powrocie do rozgrywek, jeśli taki scenariusz jest prawdopodobny, awans jest jak najbardziej możliwy.

6. Czy uważasz, iż pirotechnika a konkretnie race są bezpieczne ?
Wszystko jest dla ludzi. Materiały te użyte z rozwagą i zgodnie z prawem nie robią nikomu krzywdy, a dają super efekt.

7. Czy rzeczywiście mając wsparcie dwunastego zawodnika piłkarzom gra się lepiej?
Nie rozegrałem w życiu wielu meczów, gdzie ten doping byłby rzeczywiście zauważalny, ale to dlatego, że dopiero wchodzę w świat seniorskiej piłki. Z pierwszym dopingiem będąc na boisku spotkałem się wracając do Warty i mogę śmiało powiedzieć, że ten dwunasty zawodnik dodaje energii i pewności siebie.

8. Jakie zdanie masz na temat kibiców, którzy poświęcają swój czas, życie rodzinne i prywatne pieniądze na podróże za Wartą po całej Polsce?
Zawsze ich za to szanowałem. Raczej większość woli rozsiąść się w fotelu i włączyć mecz w telewizji, a ci ludzie poświęcają swój czas, pieniądze i życie osobiste dla ukochanego klubu. Szacunek.

9. Chyba większość z nas ma jakieś prywatne sympatie do zagranicznych klubów. Jak możesz to zdradź nam, za jaką zagraniczną ekipę najbardziej trzymasz kciuki.
Przyznam szczerze, że nie mam takiego. Odkąd pamiętam, wolałem śledzić poszczególnych piłkarzy niż jeden klub. Wiadomo, że jak ten ulubiony piłkarz gra w Liverpoolu to trzymasz kciuki za Liverpool itp. Aktualnie lubię oglądać jak grają moi ulubieni środkowi obrońcy czyli Sergio Ramos, Giorgio Chellini, Virgil van Dijk czy Mats Hummels.

10. Chciałbyś coś na koniec naszego krótkiego wywiadu, powiedzieć najwierniejszym kibicom Warty Poznań, którzy zjeżdżają kraj wzdłuż i wszerz za klubem?
Szanuje ich bardzo, kilku z nich poznałem i wiem, że kochają ten klub. Mam nadzieję, że niedługo się spotkamy na kolejnym meczu.