PostHeaderIcon ROW 1964 Rybnik - Warta Poznań 30.09.2016

W piątek ostatni dzień września delegacja fanatyków Warty wybrała się do Rybnika, by wesprzeć swoich piłkarzy. Jechaliśmy na dwie tury gdyż jedno auto w dniu wyjazdu się wykruszyło i dwóch śmiałków postanowiło dotrzeć na mecz mimo wszystko. Sama podróż i dotarcie na sektor z dwoma przesiadkami, dwu godzinnym korkiem na autostradzie trwało prawie dziesięć godzin. Kilka kilometrów za Wrocławiem gdy ugrzęźliśmy w gigantycznym korku przeszła nas myśl że możemy na mecz nie zdążyć. Z kolejnymi minutami coraz bardziej dochodziło do nas że sytuacja na drodze jest bardzo kiepska i prawdopodobnie możemy w ogóle nie zdążyć na mecz... Po pewnym czasie dotarła do nas informacja że mecz będzie opóźniony z tego względu iż nasi piłkarze też wpadli w ten sam korek i na odcinku około 80 kilometrów od Rybnika są eskortowani przez psiarskich aby dotarli na obiekt i wyjść na murawę z dwudziesto minutowym opóźnieniem. Wtedy wróciły nadzieję że obejrzymy choć cześć spotkania z ROW-em. Załoga która wyjechała autem jeszcze później niż my mogli liczyli tylko na cud aby dojechać do Rybnika. W okolice sektora gości docieramy w 40 minucie. Widząc wynik na tablicy 0:1 dla Warty dumnie wchodzimy do klatki z uśmiechem na twarzy! Po przerwie już tylko modły aby wynik przetrwał do końca i aby reszta dotarła na mecz. Gdy już się zbliżała 85 minuta spotkania grupa samochodowa docierała pod obiekt w Rybniku, zostali zatrzymani przez tych co zawsze za złamanie przepisów i nadzieja na wejście na ostatnie minuty meczu zostały rozwiane i wszystko jebło w gruzach! Po meczu spotykamy się cała grupą na pobliskiej stacji. Zamieniliśmy kilka zdań i ruszamy w drogę powrotną gdyż czas gonił grupę pociągowo-autokarowo-busową która zameldowała się w Poznaniu kilka godzin później niż samochodowa bo po godzinie ósmej rano :D Wyjazd bardzo klimatyczny i pozytywny dla jednej z grup która mimo wykruszenia się auta w dniu wyjazdu udali się na Górny Śląsk! Piąteczka dla całej siódemki za poświęcenie czasu i fanatyzm jaki pokazali w piątek mimo wielu obowiązków!

Warta On Tour