Wyjazd na mecz z Rozwojem Katowice zdarzył nam się po raz drugi w historii. Poprzednio Stolicę Górnego Śląska odwiedziło dwóch fanatyków. Tym razem wybiera się nas pięciu bezpośrednim pociągiem plus jedna osoba dojeżdża na raty w przerwie. W drugiej połowie zaznaczamy swoją obecność kilkoma okrzykami. Miejscowi zbierają się w kilku pikników i próbują dopingować z bębnem ;) Powrót, tak jak droga w pierwszą stronę, spokojny. |
« poprzednia | następna » |
---|