Na wyjazd do Tarnobrzegu wyruszamy wcześnie rano w 7 osób. Podróż kilkugodzinna z jedną przesiadką. We Wrocławiu zmiana lokomotywy i zrobiło się delikatne opóźnienie oraz obawa że na zaplanowaną przesiadkę w Rzeszowie nie zdążymy. Jednak negocjacje i trucie dupy konduktorowi poskutkowało i pociąg w Rzeszowie czekał na opóźnionych Warciarzy aby w spokoju mogli dotrzeć na mecz do Tarnobrzegu! Na miejsce docieramy 40 minut przed pierwszym gwizdkiem. W młodych latach zawsze się myślałem że fajnie gdyby Zieloni zagrali z taką marką jak Siarka Tarnobrzeg. W końcu doczekaliśmy się takiego momentu gdzie mieliśmy okazję zawitać do Tarnobrzegu z Wartą! Prawdę mówiąc od kilku lat mamy okazję zaliczać nowe stadiony i konkretne dla nas marki kibicowskie! Ale są takie szczególne ekipy gdzie darzy się naprawdę ogromnym szacunkiem. I tak naprawdę gdyby cofnąć się myślami to okazało się że nie możliwe nie istnieje i mamy okazję zwiedzać i być na wielu stadionach... Wracając do samego spotkania to przez większość meczu śpiewamy, raz z większym zaangażowaniem raz mniejszym. Piłkarze bohatersko walczą do końca meczu a dużą rolę odebrał w tym spotkaniu nasz bramkarz broniąc kapitalnie. Po meczu wspólnie śpiewamy z piłkarzami kto wygrał, dziękując im za walkę i determinację przez 90 minut jaką wpakowali w ten mecz! Po meczu zawijamy się w drogę która tym razem była o wiele dłuższa niż w pierwszą stronę. Wszystko za sprawa bardzo trudnego połączenia. Tak naprawdę o tej godzinie gdy kończył się mecz wydostanie się z Tarnobrzegu graniczyło z cudem. Aby dotrzeć do Poznania zaliczyliśmy dwie przesiadki w tym jeden dwugodzinny postój w Rzeszowie. To akurat wyszło na plus bo mogliśmy zobaczyć trochę miasta i coś zjeść przed długą drogą jaka nas czekała plus dodatkowo kolejna przesiadka. Do celowo w Poznaniu meldujemy się przed 11 w niedzielę. Także wyjazd nie był najdalszy ale droga skomplikowana i bardzo wyczerpująca. Jeszcze kilka słów o kibicach Siarki. Zebrali się w około 6 dyszek. Rozwiesili dwie flagi i na początku oraz na końcu meczu przez chwilę prowadzili doping. Wynik meczu był naprawdę dużym zaskoczeniem więc możliwe że kibice w Tarnobrzegu do samego końca nie mogli uwierzyć w to że Warta Poznań wywozi trzy punkty z Podkarpacia..
Zapraszamy do galerii
Siarka Tarnobrzeg - Warta Poznań
|