Za nami kolejny rok, od kiedy prowadzimy wszyscy wspólnymi siłami stronę www poświęconą działalności kibiców Warty Poznań! Co za tym idzie, ponownie zbliżamy się do okresu, w którym trzeba opłacić zarówno serwer, jak i domenę. Aby strona nadal mogła funkcjonować, potrzebujemy na ten cel ponownie się zebrać! Wiadomo, że w internecie bla bla bla, rządzi Facebook stąd także i my posiadamy powyższego Fanpage Zielona Strefa ale należy pamiętać już do końca naszych dni, iż nigdy nie wiadomo co będzie za rok bądź za kilka lat więc uważamy i przypominamy, iż utrzymywanie przy życiu własnej strony internetowej jest mimo wszystko konieczne i potrzebne! Jest to swego rodzaju olbrzymia baza archiwum opisująca wszystkie lata na trybunach naszego klubu. Szkoda byłoby to wszystko stracić. Podsumowując każdy, kto chce pomóc w tym zakresie, zachęcamy do wpłacania pieniędzy na konto: 72 1090 1463 0000 0001 0998 7811 Tytuł przelewu: "Strona www.ultraswarta.pl" Każdy grosz się liczy. Z góry serdeczne dzięki
|
W niedzielny poranek, na przedostatni wyjazd w tym sezonie w stronę Małopolski wyruszyli fanatycy Warciarzy! Puszcza Niepołomice swoje mecze rozgrywa na stadionie Cracovii i tam właśnie zmierzali kibice Warty na kolejny wyjazd za swoją drużyną. Pojedynek drużyn, które walczą o utrzymanie, zgromadziło w niedzielne popołudnie 2300 kibiców na stadionie, w tym grupa fanatyków z Poznania. Fani Puszczy zajmujący sektory na trybunie wzdłuż boiska uformowali na jednym z nich młyn dla osób dopingujących. Przez większość spotkania w asyście dwóch flag na kijach wspierali dopingiem swoich grajków. Sektor gości przyozdabiamy jedną flagą. Akustyka stadionu jest bardzo dobra i pomimo małej grupy byliśmy słyszalni w telewizji. Doping prowadziliśmy przez większość meczu. Jednak ostatnie 15-20 minut to repertuar nowych piosenek, których w tym sezonie na pewno na wyjazdach nie brakowało :-) Nie mogło także zabraknąć małego akcentu ultras, prezentujemy malowane flagi z literką "W" w laurze. Piłkarze tym razem nie stanęli na wysokości zadania. Brakowało walki, agresji i przede wszystkim zaangażowania, jakie powinno być, gdy w oczy zagląda spadek... Ulegli drużynie z Niepołomic 1:0, która tak samo, jak my walczy o pozostanie w ekstraklasie. Po ostatnim gwizdku sędziego pod sektorem po raz kolejny nie było euforii oraz radości ze zwycięstwa a pozostało nam tylko zaśpiewać głośno "czy wygrywasz, czy nie..."
Zapraszamy do galerii
Puszcza Niepołomice - Warta Poznań
|
|
Sezon wyjazdowy sezonu 2023/24 kończyliśmy wyjazdem do Białegostoku. Stadion Jagiellonii wypełniony był do ostatniego miejsca, wejściówki rozeszły się na kilkanaście dni przed meczem. Jaga grała o mistrza, Warta o utrzymanie! Mimo nieczynnego sektora gości, wchodzimy na sektory kibiców Jagi. Wywieszamy naszą flagę wizytową "Warciarze" i wspieramy drużynę dopingiem. Bardzo ciężko było przebić się śpiewem przez 23 tysiące gardeł Jagiellonii. Zieloni szybko stracili pierwszą bramkę, następnie drugą i przed przerwą jeszcze trzecią. I z takim ciosem, Warta schodziła do szatni skarcona. Tylko cud mógłby odwrócić losy tego meczu i zatrzymać miejscowych w zdobyciu pierwszego mistrzostwa w historii klubu. Atmosfera na trybunach i szybko zdobyte bramki pomagały jeszcze bardziej w napędzaniu piłkarzy. Po przerwie bramki już nie padały i wynik do końca meczu nie uległ zmianie. Porażka Warty oznaczała spadek z najwyższej klasy rozrywkowej i powrót w szeregi pierwszoligowe. Z ostatnim gwizdkiem sędziego stadion eksplodował z radości. Fani Jagi wbiegli na murawę świętować mistrza Polski. My natomiast wyruszyliśmy w drogę do Poznania. Podsumowując wyprawę na Podlasie, można otwarcie powiedzieć, że wyjeżdżając z domu, byliśmy w ekstraklasie, gdy już wróciliśmy, jesteśmy w pierwszej lidze ;-)
Do zobaczenia na pierwszoligowym szlaku!
Zapraszamy do galerii
Jagiellonia Białystok - Warta Poznań
|
Na mecz wyjazdowy do Gliwic grupka fanatyków wyruszyła punktualnie w samo południe z zapasem czasowym, gdyż mecz zaplanowany na piątek i można było spodziewać się korków. Pod stadion docieramy chwilę po godzinie 17. Obiekt przy Okrzei powoli gromadził publikę, a młyn Piasta uformował się za bramką na dwóch środkowych sektorach. Doping prowadzili przez cały mecz, a przy zdobytych golach decybele wzrastały coraz bardziej. Wywieszamy flagę vlepkę z datami zdobytych mistrzostw. Każdy wyjazdowicz zaopatrzony jest w okazjonalny szal. Pierwsza połowa meczu to kilka przyśpiewek, natomiast w drugiej już intensywność śpiewu nie spadała. W 70 minucie prezentujemy mały akcent ultras w postaci małych flag. Wsparcie dopingiem, jakie mogliśmy dać zawodnikom w piątkowy wieczór nie pomogło. Piast okazał się tego dnia drużyną lepszą i to oni zdobyli komplet punktów. Wcześniejsza wygrana ze Stalą oraz dobre prognozy przed meczem w Gliwicach miały poprawić sytuację w ligowej tabeli. Tak się jednak nie stało i powolutku chyba kibice tracą nadzieję...
Dopóki sezon trwa - walczymy!
Zapraszamy do galerii
Piast Gliwice - Warta Poznań
|
|